Wróciłem
A ja nie błagałem ją
na kolanach
Lecz na odchodne
powiedziała:
-Bądź Podmiotem Lirycznym
Wtedy wrócę...
I ja to uczyniłem.
Sfrunąłem marzeniem
Do twojego pokoju
Zatrzepotałem skrzydłami
By wylądować na brzegu łóżka
Śnisz...
To nic
Powiem ci komplement
Przecież jestem twoim marzeniem
Masz najpiękniejsze oczy na świecie
Piwne spojrzenie
Tonie w kolorze włosów
Jesteś jak dwa szczęścia
"Podwójne szczęście"!
Wiesz, jestem tylko marzeniem
Ale słowa wypowiedziane szczerze
i z wiarą
Napełnią twój umysł ciepłem
Śnisz...
To nic
Wiem że mnie słyszysz
Gdy sz e p c ę
Twoja dusza drży
Tak, jestem tylko marzeniem
Ale mam dość siły
By chronić cię w ramionach
I zdradzę ci sekret
Wystarczy w życiu
Jedna mała modyfikacja
By znów nabrało sensu...