Wierzby nad wodą
i maluje w nich swoją złotą twarz
tylko ono potrafi radośnie
tutaj z latem się żegnać jak ja
bo choć zima się zbliża o wiośnie śnimy razem i wierzby i ja
a ja kocham te wierzby nad wodą zwiędłych liści jesienny złoty czar tędy barwne aleje mnie wiodą
i przegląda się w ciszy tylko wiatr
tylko on tak potrafi radośnie
w liściach tańczyć wesoło się śmiać
i tanecznym dziś krokiem ku wiośnie
mnie poniesie by z zimy się śmiać