Konserwatystka (Naiwność i obłuda)
(Nie mam już złudzeń niestety)
w twoją czystość i dobroć
(co do twej podłej natury).
które tak imponowały.
(Sam odczuwam nienawiść)
Dziś pogardzam tym wszystkim
(więc wiem, że jesteśmy podobni);
Co ciebie definiowało.
(Choć tak fałszywy nie jestem).
Do ust brudnych bierzesz znów hostię
(Po wstaniu z kolan, połykasz)
mówiąc "Amen" przed księdzem
(następnie całujesz krucyfiks).
Modlitwa twa równie prawdziwa
(Grzech w sercu, na szyi medalik)
jak wszystkie twoje wartości.
(fałszu i kłamstw zaś z zewnątrz)
Pustka słów, pustka duchowa
(wprawne oko dostrzegło).