Czarna piechota
Nie łakną ni srebra, ni złota,
Lecz Polska w ich sercach w ten wiedzie ich bój,
Piechota, ta czarna piechota.
Maszerują równo na Warszawę,
w dłoniach ich sztylety, czarny strój.
Na sztandarach czaszka ze sztyletem,
za rózgę liktorską idą w bój.
I idą, a w piersiach hartuje się stal,
kobiety zerkają zza płota,
Spojrzenie ich dumne utkwione jest w dal,
piechota, ta czarna piechota.
Spojrzenie ich dumne utkwione jest w dal,
piechota, ta czarna piechota.
Maszerują równo, na Warszawę...
Oklasków nie pragną, ni nagród, cnych słów
Ni pochlebstw, co prawi idiota,
Lecz idą przed siebie na święty ich bój:
Piechota, ta czarna piechota.
Lecz idą przed siebie na święty ich bój:
Piechota, ta czarna piechota.
Maszerują równo...