NOC W RAMIONACH
Przetańczyłem noc dzisiaj z tobą,
przy muzyce Marka Grechuty.
Patrzałem jak on, na wiolonczelistkę
kiedy ściągałaś z nóżek swoje buty.
Zwiewnie sukienka się unosiła,
kwiatów kolory nastrój tworzyły,
kiedy on śpiewał, wiosna ej że ty
serca już nasze razem pieściły.
Szkoda bo noc nam, chyba z zazdrości,
promienie słońca oknem wpuściła
a nasze ciała, płynąc muzyką
światłem poranka, się przebudziły.
Musiał na oknie koc wylądować
kiedy nagością ciepła szukałaś
na moich stopach stojąc do ucha
szeptem tak czule mi zaśpiewałaś
- czy pamiętasz jak ze mną tańczyłeś walca...
Demarczyk, do rana już nas bawiła
tą najpiękniejszą piosenką świata,
uświadamiała, jak jest szczęśliwa.
Kawę poranną już wypiliśmy,
każdy w swą stronę do pracy pędzi,
po takiej nocy, życie powraca,
nawet zmęczenie z powiek wypędzi.