X
KREDO ...
rymowany
2019-06-07 17:34
Z rozstań to wolę jednak powroty
zwykle wybieram to zło mniejsze
a miast upadków tylko wzloty
poezję też pisaną - wierszem.
A jak już wzlecieć - to nad poziomy
z laurem na skroni głowy - wokół
/nas nie rozdziobią kruki , wrony /
może się uda wejść na ... cokół ???
zwykle wybieram to zło mniejsze
a miast upadków tylko wzloty
poezję też pisaną - wierszem.
A jak już wzlecieć - to nad poziomy
z laurem na skroni głowy - wokół
/nas nie rozdziobią kruki , wrony /
może się uda wejść na ... cokół ???
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
1 raz
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Czarek Płatak
2019-06-08
Też wolę z rymem.
Początkowo dałem się złapać w pułapkę i przeczytawszy wers: 'z laurem na skroni - wokół..' jednym ciągiem uznałem szyk zdania za nieprawidłowy i z automatu niemal atawistycznie przestawiłem na: 'z laurem na głowie wokół skroni', lecz jeden mały dywiz prostuje wszystko :D
Pozdrowienia z krainy Króla Artura!
Początkowo dałem się złapać w pułapkę i przeczytawszy wers: 'z laurem na skroni - wokół..' jednym ciągiem uznałem szyk zdania za nieprawidłowy i z automatu niemal atawistycznie przestawiłem na: 'z laurem na głowie wokół skroni', lecz jeden mały dywiz prostuje wszystko :D
Pozdrowienia z krainy Króla Artura!
2019-06-09
Znajomość literatury niewątpliwie pomaga przy pisaniu poezji ! Twoje komentarze świadczą o tym /nawet krytyczne/. Dzięki za opinię .
2019-06-08
Jeszcze mi się tak przypomniało z jednego z moich bazgrotów:
- wieczni nie jesteśmy więc nim nam do grobów
te zastępy wierszy rzucimy jak odium
poeci osiedli ponad dachy bloków
znów się uniesiemy wiodąc słów korowód
nasze postumenty - lir dźwięki nasz złotogłów to głód
i łapczywie z boku łypie na nas cokół wajdelotów
:)
- wieczni nie jesteśmy więc nim nam do grobów
te zastępy wierszy rzucimy jak odium
poeci osiedli ponad dachy bloków
znów się uniesiemy wiodąc słów korowód
nasze postumenty - lir dźwięki nasz złotogłów to głód
i łapczywie z boku łypie na nas cokół wajdelotów
:)
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności