Twoje Wiersze - Zakazany owoc

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

14 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Wanda Kosma

2024-12-03

Świetne! Zgadzam się w pełni. Pozdrawiam serdecznie :)

Marek Żak

2024-12-03

Dzięki:). Pozdrowienia.

Kaskader składni i mieszacz desygnatów^(*)

2024-12-02

Marku!
Te bardzo trafne spostrzeżenia, o których wspominasz w treści;
warto poszerzyć , jak sam temat związany z zerwaniem jabłka.
Stanowi już wystarczający argument w postaci dualnej istoty od Boga ( Bóg to osobliwość, uwierz mi), stając się głównym mianownikiem ścierania dobra ze złem, miłości z nienawiścią, życie ze śmiercią, pokoju ze złem. Oto przykłady pozyskania całości, z której usiłujemy zatrzymać to, co nie potępia ludzkości. O tym pisał ktoś!

Pozdrawiam cię serdecznie

Marek Żak

2024-12-02

Dzięki za ciekawy wpis, a o tym jabłku i kuszeniu zwrócę się do mistrza. Sam jestem ciekawy, co powie:). Pozdrawiam

Izka1^(*)

2024-12-01

Po niesmaczne się nie sięga. Pozdrawiam w zadumie

Marek Żak

2024-12-01

Właśnie, dlatego nikt nie zakazuje ich konsumpcji. Pozdrawiam

LidiaM-9

2024-11-30

Zakazy są gwarancją ich złamania. Można ich używać z premedytacją.
Pozdrawiam.
Ps. Na końcu wiersza brakuje kropki.

Marek Żak

2024-11-30

Tak, kusi, ale jabłka sąsiada okażą się kwaśne, to więcej tam nie chodzisz mimo zakazu:).Brak kropki uzupełniam. Dzięki.

Odyseusz62

2024-11-29

Człowiek jest z natury przekorny
więc zakaz daje efekt odwrotny.
Pozdrawiam.

Marek Żak

2024-11-30

Tak bywa, ale jeśli jabłka u sąsiada są kwaśne, to po spróbowaniu, dalej nie idziesz po nie. Dzięki za wpis.

Jastrz

2024-11-29

Kiedy wychowywałem syna starałem się jak najmniej rzeczy mu zakazywać. Kiedyś znalazłem u niego paczkę papierosów. No i kazałem mu ją wypalić. Zajęło mu to prawie dwie godziny. Odtąd już go do papierosów nie ciągnęło.

Marek Żak

2024-11-29

R obiłem podobnie i nie wiem, czy to był główny powód, ale żadne z moich dzieci nie wpadło w uzależnienia. Dzięki za wpis.

Kornel Passer

2024-11-28

Chyba jednak zgodzę się z Asterią. To znaczy chyba chodzi głównie o pokusę, która nęci, bez względu na to czy skrywa coś smacznego czy niesmacznego. Pozdrawiam:)

Marek Żak

2024-11-28

Jasne, że pokusa kusi, ale jak ulegniesz i się nie zachwycisz, to ci od razu przejdzie, a jeśli spróbujesz i będzie efekt wow, to będziesz próbować grzeszyć dalej. Pozdrawiam

BordoBlues

2024-11-28

Nadmiar owoców doprowadził mnie do cukrzycy. Niestety.
Pozdrowionka Marku :):)

Marek Żak

2024-11-28

Aż z ciekawości wygooglowałem i się potwierdziło, o czym nie wiedziałem, mimo cukrzyków w rodzinie. Fajnie, że wpadłeś, mam nadzieję, że na dłużej:). Też Pozdrawiam.

JoViSkA

2024-11-28

Alkohol i wszelkiego rodzaju używki też nie są smaczne a jednak ciągnie wilka do lasu...heheheh...:))) Pozdrawiam serdecznie Mareczku :)

Marek Żak

2024-11-28

Wiemy, że tu nie chodzi o smak, ale o odlot, a ten dla wielu jest fajny. Pozdrawiam i dzięki za obecność.

januszek

2024-11-28

mi przypomniałeś o o próbie nakłonienia przez króla Francji (chyba że się mylę) do uprawiania ziemniaków . Gdy wszelkie próby zachęty zawiodły ustawiono straże do 'niby' pilnowania plantacji. i wówczas szybko rozkradziono bulwy i rozpowszechnienie powiodło się.

Marek Żak

2024-11-28

To zgodnie z tezą wiersza, że jak zakazane, to musi być dobre":). Dzięki za fajny wpis.

Moona@

2024-11-28

Pewnie, że kusi...
I czasem osoby "zajęte" nie mają problemu ani z kuszeniem ani z jedzeniem ;)
Pozdrawiam :)

Marek Żak

2024-11-28

Najedzeni mają łatwiej:). Pozdrawiam.

Asteria^(*)

2024-11-28

Chęć łamania zakazów jest przez wielu postrzegana jako "dobry kąsek". Sam owoc nie musi być wgl smaczny :))

Marek Żak

2024-11-28

Tak, budzi ciekawość, a to kusi. Pozdrówki

Asteria^(*)

2024-11-28

Będę uparcie polemizować :) zakazany czyli taki, który kusi ale nie dlatego, że dobry, ale jest przy tym jakaś adrenalina, chęć zrobienia czegoś przeciw, uda się, nie uda, spróbuję, zobaczę, ominę zakaz itd
prosty przykład, matka stawia na stole różne cukierki i prosi aby po jedne nie sięgać...wystarczy, że odwróci wzrok i już śmiałek chwyta za cukierka z adwokatem... pluje, bo niesmaczny :D
Jeżeli chodzi Ci Marku, tylko o ten jeden zakaz, to ile ludzi tyle smaków. Dlatego z przysłowiem się nie zgadzam :)

Marek Żak

2024-11-28

Też tak myślałem, ale inny punkt widzenia jest taki, że gdyby było niesmaczne, nikt by nie zabraniał:). Pozdrawiam serdecznie.

Waldi1

2024-11-28

bo naciąga maskę ... po dłuższym czasie ... okazuje się ... że traci smak i to jest właśnie tak ... Pozdrawiam serdecznie ...

Marek Żak

2024-11-28

Dzięki za obecność. Pozdr.

wibracja

2024-11-28

Świetna konstatacja.

Marek Żak

2024-11-28

Miło mi, dzięki.:).

zmis

2024-11-28

Prawdziwe. Pozdrawiam

Marek Żak

2024-11-28

Tak wyszło, dzięki za wpis.

ajw

2024-11-28

Oj, mądrze prawi ten Mistrz :)

Marek Żak

2024-11-28

Dziękujemy, przekażę:). Pozdrówki

Źdźbło ^(*)

2024-11-28

Majstersztyk 👏

Marek Żak

2024-11-28

Dzięki.

niezgodna54

2024-11-28

...bywają wśród nas tacy co cichcem z garnuszka
sięgają po nie całkiem dojrzałe jabłuszka
i chociaż jeszcze kwaśne, ze smakiem je jedzą
a potem za pokutę w kiblu długo siedzą

kibel* - więzienie, za obcowanie z nieletnimi

pozdrawiam Marku:))

Marek Żak

2024-11-28

Tak też bywa, ale jak piszesz, ten zakazany smak kusi:). Pozdrawiam serdecznie.

sturecki

2024-11-28

W Twoim dialogu awarta jest mądrość podszyta humorem, która odwraca perspektywę znanego przysłowia. To lekka, ale trafna uwaga, że zakazy same w sobie przyciągają, bo dotyczą rzeczy, które mają wartość lub budzą ciekawość.
Zakaz bywa najlepszą reklamą – bo to, co trudne do zdobycia, wydaje się bardziej pożądane.