oaza duszy
Na środku pustyni zielone jest koło
W ogromie pustkowia drobina zieleni
Tam między palmami źródełko się mieni
Pod wodą ryb wiele, na brzegu zwierzęta
Ze wszystkich stron wielkiego lasu palm głusza
Każdy zakątek pełen rajskiego piękna
Kwiatów i krzyków zwierząt choć wkoło susza
Pustynią ma dusza a źródłem me serce
Daj serce mi drugie bym przemóc mógł suszę
Ja zapełnić pustynię mej duszy muszę
Utwórzmy oazę, precz z piaskiem pustynnym
Zalejmy go strumieniem uczucia – wody
Lecz nie pozwólmy arktycznym skuć go lody