Chwila zadumy
Ile w moim życiu wygasło już gwiazd.
Ile przemierzyłem przez to życie mil
Ile było kiepskich i tych ekstra chwil.
Ile zdarłem koszul, ile butów par
Ile skarpet, spodni trafił całkiem szlag.
Ile łącznie w szkole zarobiłem pał
Ile razy tatko pasem w skórę dał.
Ile razy padał w moim życiu deszcz
Mokre niebo było, szczekał na mnie pies.
Ile się zdarzyło źle zagranych kart
Ile razy przyszło zawracac na start.
Czy i ile w sobie rozkochałem Pań
Ile też w tym życiu popełniłem gaf.
Ile ranków było gdy mnie męczył kac
Ile nocy takich, że nie mogłem spac.
Ile wypuściłem z rąk życiowych szans
Ile się trafiło jak ślepemu ziarn.
Kiedy byłem wolny jak na prerii wiatr
Kiedy patrzył w oczy zimny blady strach.
I tak sobie myslę jaki jest mój czas
Ile mam przed sobą jeszcze dni lub lat.
Jak zakończyc przyjdzie mego życia bieg
Jaki będzie dzień, gdy nadejdzie kres.
Czy stanę u piekła czy u raju bram
Jak oceni Bóg to co tutaj gram.
Czy film z tego życia był Oskara wart
Czy też się zdarzyło w nim za dużo plam.