Wachmistrzowi Soroce, Kiemliczom i innym,, którzy Kmicica nie raz ratowali przed śmiercią od ran
-Mistrzu, ty w świecie jesteś od dawna bywały,
czemu na rany kładą często chleb spleśniały?
-Rana, by się zagoić czegoś potrzebuje,
a to coś najwidoczniej w pleśni się znajduje.
Różnie to wyjaśniają, lecz to przekaz wieczny,
taki sposób właściwy, który jest skuteczny.
To prawda , kiedyś na rany kładziono chleb wymieszany z pajęczyną. Prawdopodobnie pajęczyna ma właściwości zasklepiania ran. Bardzo fajny temat wiersza , dziękuję przypomniałeś mi -Potop . Pozdrawiam serdecznie Irena
Bardzo podoba mi się ukryte drugie dno w Twojej fraszce. Ja tu widzę sposób, żeby na rany np. w duszy, kłaść to, czym się zraniło, i dopóki nie przestanie szczypać, drażnić i boleć, tym przedłużać kurację. Dopiero w chwili kiedy "puści" będzie można czuć się wyleczonym. Świetnie to napisałeś!
Dzięki, a rany duszy to jeszcze inne schorzenie, a są różne sposoby. Wielu pisze na złagodzenie, a to jest to, o czym napisałaś, bo po opisaniu może puścić. Pozdrówki sobotnie z :). M
Nie wiem czy penicyliną z chleba dałoby się coś wyleczyć, ale kiedyś ludzie radzili sobie w chorobie domowymi sposobami i pewnie hołdowali powiedzeniu " co nas nie zabije to nas wzmocni" 😊 Dzisiaj należałoby się leczyć po zażyciu większości leków z apteki 😂 Fraszka warta ⭐ Pozdrawiam serdecznie...
Dzisiaj na pewno nie, bo bakterie uodporniły się na większość antybiotyków, a dawki lecznicze są przez to tysiące razy większe. W tek walce uodpornione szczepy, zwłaszcza szpitalne będą już wkrótce odporne na wszystko. Pozdrawiam
Dzięki leczenie antybiozą było znane od bardzo wielu lat, b o chociażby opisane w Potopie, ale nauka nie wierzyła, że to działa. Na marginesie, moja pierwsza praca w Polfie Tarchomin - największym producencie antybiotyków w Polsce. Pozdrawiam
Podobno odkrycie przechyliny wyszło z przypadku zwykłego przeziębienia. Fleming przeniósł swój śluz nosowo-gardłowy na płytkę Petriego i zapomniał o niej. Z czasem zaczęły się namnażać kolonie bakterii, ale obszar, ze śluzem, pozostał czysty. Kiedy Fleming to zobaczył zdecydował się na zbadanie tego zjawiska.
Także Mistrz dobrze kombinuje :))
Jakże wiele odkryć tam miało miejsce. W moich książkach o polskim farmaceucie podczas wojny i po niej, w tle opisałem historię rozwoju sulfonamidów, a potem antybiotyków.
Pozdrawiam i dzięki za wpis.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.