Magia słotnej jesieni
szarugi czas.
Wiatr szarpie
nagimi gałązkami.
Pod chmur nawałem
przepadł słońca blask.
Od rana straszy
ulewami.
Jest szaro , zimno -
myśli dręczą mnie
ponure. Byle do domu
w słotny czas.
Tam ciepło , jasno -
do domu się przytulę.
To miejsce magiczne,
tak ciepłe, pełne miłości.
Bucha w kominku ognia
blask, ciepłe wspomnienia
gości. Tu pod kocykiem
w gronie bliskich.
W owocowej herbaty aromacie.
Serca rozgrzane bliskością nas,
Życie jest prostsze -
w tym klimacie.
Tak myślę sobie drodzy moi,
magia słotnej jesieni-
w zaciszu domostw
stoi.