X
Azyl
wolny
2024-08-21 18:53
Wybudził mnie własny krzyk
W snach wołałem Twoje imię
Pamiętam jak uspokajałaś mnie dotykiem
Niczym kojący balsam
Rozchodził się po mojej twarzy i ramionach
Mówiłaś cichutko
- Zaufaj mi. To tylko sny...
A ja się poddałem
Pamiętam jak świt zapukał do naszego pokoju
Gdy sennie uniosłem powieki
Śniłaś promieniując ciepłem
Zanurzyłem policzki
W aksamitnych lokach
Kołysany Twoim oddechem.
W snach wołałem Twoje imię
Pamiętam jak uspokajałaś mnie dotykiem
Niczym kojący balsam
Rozchodził się po mojej twarzy i ramionach
Mówiłaś cichutko
- Zaufaj mi. To tylko sny...
A ja się poddałem
Pamiętam jak świt zapukał do naszego pokoju
Gdy sennie uniosłem powieki
Śniłaś promieniując ciepłem
Zanurzyłem policzki
W aksamitnych lokach
Kołysany Twoim oddechem.
Ukochanej Mili
Za to, że stworzyła mi... dom
Za to, że stworzyła mi... dom
