małe cząstki samotności osiadły na rogu poduszki
jak ślepa jaskółka pikująca w przepaść
z rozłożonymi skrzydłami
wiszący kabel zapowiedź końca
w szczelinach ramion tli się nadzieja
spójrz tam na nieostrym zdjęciu
oni wgłębieni w papier
na odwrocie data
drżącą ręką skreślone
Leoś 2005
pamięć pochówku zostaje w człowieku
przytulasz policzek i nadchodzi noc
na ganku koty łapią odrobinę chłodu
prężąc wyleniałe grzbiety
pomiędzy mną samą a mną
poczułam odrobinę światła
to nic
to tylko wspomnienie