Trzy limeryki o lalkach
Jan mieszkający pod Nowym Dworem,
był dmuchanych lalek amatorem,
nigdy nie pisnął ani słowa,
na delegacjach je pompował.
Wybierał hotele z kompresorem.
Anna, żona, mieszkańca Pasłęka,
kiedyś w nocy bardzo się przelękła,
słyszała, puk puk, puk,
a potem głośny huk.
Mąż bawił się lalką, która pękła.
Nikori San z miasta Jokohamy,
do swojej lalki był przywiązany,
kąpał się z nią zawsze w wannie,
wycierał bardzo starannie.
i do łóżka. Był w niej zakochany.