Bez powrotu
Pewien szlachcic, mistrzowi od dawna już znany,
zamożny, wykształcony, z życiem obeznany,
spytał niegdyś strapiony. - Dawniej miłowałem,
piękną sąsiadkę. Chociaż bardzo się starałem,
nic z tego nam nie wyszło, teraz tu przyjedzie
do siostry w odwiedziny. Czy słusznie sąsiedzie
się z nią zobaczyć w imię dawnej znajomości,
powrócić choć na chwilę do czasów młodości?
- Nie warto przywoływać młodzieńczych obrazów,
bo waszmość rozczarować się możesz od razu.
jeszcze gorzej gdy wróci dawne miłowanie,
i gorycz niespełnienia na długo zostanie.
Lepiej w pamięci wszystko, co dobre zachować,
lecz przeszłość nie powróci, po co ryzykować?