Pobłogosław Panie deszczem
nieba wielki-
ponad trzydzieści
na plusie.
Więdną kwiaty i
brukselki , jak przed
żarem takim uciec?
Mdleją ludzie na chodnikach,
każdy pragnie wody , cienia.
To jest Polska nie Afryka-
proszę Ratuj Swe stworzenia.
Niech powstaną szare chmury,
dowód Twego zmiłowania.
Deszcz rzęsisty spadnie z góry,
nie pożałuj deszczu Panie.
Niech napiją się ogrody,
sady , łany zbóż złociste.
Aby świat spragniony wody,
składał dzięki z serc płynące.