Rzeka
A na niebie, pogasły już wszystkie gwiazdy.
Jesteś gdzieś pomiędzy, dniem a nocą.
Wyruszasz z domu, nie opuszczając go, ani na chwilę.
I tęsknisz za nim tak silnie, że zrobić choć jedną milę
Jest tak ciężko.
To życie na niby, tak szare i zwyczajne, już męczy,
Sprawia, że żadnej ochoty, na nową szansę, nie masz.
I ten czas, który, na nikogo nigdy nie baczy.
Ale mnie, jest zielono, gdy wiem, że czekasz.
Ja zawsze będę, też gdzieś pomiędzy, w Tobie.
Tam, gdzie mieszkają wszystkie Twoje sny i marzenia.
Tak i ja nigdy, nie znajdę się, w krainie zapomnienia.