Twoje Wiersze - d'maskotka*

d'maskotka*

satyra

2025-10-17 00:02

Z szuflady
( O manipulacji przez pochlebstwa i nagrody)

*
d'maskotka*
~~~~~~~~

W TV mąż raz bardzo krewki
dał bo sekret nożyc wiedział
przykład kija i marchewki
Od kar lepsze są prezenty
prosto z mostu nam powiedział

Zwód tej prawdy jest wśród ... lany
Ludu zimny czyś się spijał
rzeź ogródkiem (!?!)
zgubił dane,
że marchewkę w te prezenty
przy pomocy wpędził kija(!!!)

Gdzie? Tam.
Moczykij z zanętą
gdy w niejeden długi weekend
nanizywał własną ręką
na hak z żyłką im prezenty.
Stąd: -eureka!
i suma
end.

*

czyt.: demaskotka

autor

januszek

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

6 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Gminny Poeta

pół godziny temu

Jak dla mnie to się postarałeś ciut za bardzo. Oczywiście warsztat super ale tekst takich wierszy powinien być (moim skromnym zdaniem ) lekki i walący pomiędzy oczy z taka siła by się gwiazdki posypały albo by gwiazdek nie było. Nie wiem co jest lepsze. Ty wszystko ubierasz w piękne formy a przy okazji powodujesz że przekaz staje się czymś elitarnym. Jest to jakieś wyjście jednak czy najlepsze tego nie wiem. Podsumowując przekazuję wyrazy uznania i 5/6 Pozdrawiam:))))

Rusticus ^(*)

ponad pięć godzin temu

Lanpudarnie

januszek

godzinę temu

o m .mm kurcze
a miało być
lunapilarnie

Czasem

ponad pięć godzin temu

Coś jak "Kocia Apokalipsa" - pod względem znaczenia.

Można o tym stuleciami...

Pozdrowienia Jasiu! :)

januszek

godzinę temu

Kasiu, tak po trosze , ale tam było wyjście z owego katastasis
tu co najwyżej w domyśle
ps. a " stuleciami " ??!

hmmm
Po-stulat " też gdzieś leży w szufladzie....
:)))
a tymczasem mój postulat dotyczy jeszcze "Kontra"-y
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,OjF2N0Q2bzB1NDg3fDZoOV4wejM
(jutro kasuję)

Waldi1

ponad dwanaście godzin temu

pozwolę sobie za Stanisławem .. pozdrawiam serdecznie ...

la clamot

dzień temu

wulkan ironi i podszczypującego pseudorealizmu w nietuzinkowym wydaniu

kłaniam się
wszystkiego dobrego

sturecki

dzień temu

Taki kabaret polityczno-społeczny zrobiony z rymów i przekąsu. Pokazujesz w nim, że kij i marchewka to wciąż najstarsza metoda tresury, tylko dziś pachnie perfumami propagandy.
I śmieszne to, i straszne zarazem, bo lud dalej wierzy, że prezent bez kija istnieje.
6/5

Pokaż mniej

Logowanie

d'maskotka*

Ocena wiersza

Treść

Warsztat

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji