Kochanie zagrajmy w pokera
Miłości przed Tobą odeszły
Po nich została krzywda
Ona pisze dzisiaj wiersz
Gram życiówke w pokera
Z sercem na szali
Chcę poczuć smak życia
Spełnić sama przed sobą
Odkryć chcę swoje karty
Wtedy chcę już skończyć
Rzucić karty na stół
Uleczę z hazardu słabości
Cierpień chaosu lęku duszy
Ten sposób jest prymitywny
Wtedy chcę i nie chcę
To nie moje rozdanie?
Rzucić karty czy grać?
Dzisiaj tylko smutek i płacz
Waleczni jak lwy gracze
Jak mam sprawić wygraną
W Twoich rękach los
Jakiej karty urzyć trzeba
Taka w dłoni jest
W wygraną wiarę mieć
Scalić w pól idealnie
Każdy jeden ruch gry
To szkodliwy poker miłości