*Droga Krzyżowa
*Stacja I
Pan Jezus na śmierć skazany
-
Ukochałeś w imię dobra...
Stałeś w milczeniu,
ubrany w koronę cierniowa i płaszcz
purpurowy.
Piłat umył ręce...
Twoja miłość przetrwa wszystkie
próby,
zaświadczyłeś poszarpanym ciałem.
Ukrzyżuj!
to słowo będzie Cię ścigać, aż po Golgotę.
*Stacja II
Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
-
Wrzask wdzїera się w każdy
zaułek miasta.
Zaczynasz iść, powoli.
Twoje plecy, na nowo
krwawią.
Krzyż otworzył rany.
Patrzysz na tych co obok.
Każdy Twój krok, drogą
przez mękę.
*Stacja III
Jezus upada po raz pierwszy
-
Może kocie łby, a może
podstawiona noga.
Twarze rozbawione
gdy upadał
...kiedy krzyż go
przydusił do ziemi
cicho jęknął.
Krople krwi spływają
po twarzy,
delikatną stróżką znaczą bruk.
*Stacja IV
Jezus spotyka swoja Matkę
-
Męka ponad miarę, serce krwawi.
Zobaczyłeś Matki przerażone
oczy...
Gotowa na nowe ciosy, umierała
na nowo - który raz
tego popołudnia?
Sztylet w sercu... przepowiednia Symeona.
*Stacja V
Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż
-
Droga długa i wyboista
już nie masz siły.
Słaniasz się... krew zalewa oczy.
To kamień rzucony
nienawiści ręką.
Symeon wracał z pola.
Przymusili,
by pomógł - nie chciał.
Lecz gdy dotknął krzyża... pokochał.
*Stacja VI
Weronika ociera twarz Jezusa
-
Za rogiem czekała miłość
w promieniach bladego słońca.
Wybiegła z tłumu.
To Weronika,
biała chusta obtarła jego
skrwawioną twarz.
Uczynek miłosierny.
Zwykły gest, a jednak niezwykły.
*Stacja VII
Jezus upada po raz drugi
-
Na ulicach
pełno walających się śmieci.
Upadasz.
Zaklęte koło... ryk, wycie
nienawistnego tłumu.
Znowu bruk znaczysz krwią.
Demon dając carte blanche
nie zawiódł się...
*Stacja VIII
Jezus spotyka płaczące niewiasty
-
Zakrzepłe krwią usta,
wody... kroplę wody,
a one miały tylko łzy.
Nie plączcie nade mną
wyszeptał mijając.
Smutne zmęczone twarze
...po drugiej stronie
szydercze spojrzenia,
i ręce gotowe, by popchnąć.
Tylko drzewa stoją cicho przerażone.
*Stacja IX
Jezus upada po raz trzeci
-
Ten był najgorszy.
Droga była wyboista i nie miała
końca, a on wycieńczony.
Nie moja, ale twoja
tylko tyle i aż tyle.
Brak powietrza... muszę powstać.
Godzinami stały się minuty.
Na bezlitosnej szarości bruku,
odciśnięte ślady krwi.
*Stacja X
Jezus z szat obnażony
-
Świat się nie rozpadł
kiedy zdzierali suknie,
by pijane żołdactwo mogło
zagrać o nią.
Ból szarpie mięśnie
obdarte ze skóry i resztki godności.
Machina nienawiści bardzo się
spieszyła,
aby zdążyć przed szabatem.
*Stacja XI
Pan Jezus przybity do krzyża
-
Człowieku
sprzedałeś swego Pana za garść
srebrników.
Stępione gwoździe rozdzierają ciało,
szydercze spojrzenia - duszę
I te oczy
tej która go zrodziła... stoi tam,
z sercem na dłoni.
*Stacja XII
Jezus umiera na krzyżu
-
Kilka mrugnięć powieką
...brak powietrza.
Tam w dole smutne twarze.
Z wysokości krzyża widać lepiej.
Jeszcze tylko ostatnie słowa
...testament,
po kawałku rozrywają serce matki.
/Eli, Eli, lama sabachthani/
i cisza która rani.
*Stacja XIII
Pan Jezus zdjęty z krzyża
-
Gwoździe, korona i kawałek
ludzkiego ciała.
Ręce matki otulają w ciszy.
Chciała zrozumieć...
Zrobiło się ciemno.
Za horyzontem czerwony księżyc.
Świat oniemiał.
*Stacja XIV
Pan Jezus złożony do grobu
-
Cudzy grób
(nawet tyle nie miałeś)
Pieczołowicie balsamują,
zawijają w płótno.
Pachnące zioła
zmieszane ze łzami tych co kochali.
Słonce, gwiazdy zgasły
nie widać nic... oprócz ciemności.
Krople deszczu delikatnie spływają,
po zmęczonych twarzach
wracających od grobu.
* Stacja XV
Zmartwychwstanie... Maria
-
Świtało... świat się nie zawalił
...Trwał.
Z każdym krokiem była bliżej grobu,
każdy - drżał niepewnością i bólem.
Radosny świergot ptaków drażnił.
...Kamień odsunięty,
pusty grób, z rąk wypadły zioła
które niosła.
Jedno słowo Mario...
„Rabbuni” wyszeptała
...Widząc.
Czy kiedy biegła do apostołów
wierzyła, że ZMARTWYCHWSTAŁ.
-
*„Rabbuni” (Mój Nauczycielu)”.