Liberate Tuteme Ex Inferis
Jak makiem zasiał cisza, bardzo mi to odpowiada, więc
Skręcam tam, patrzę i słucham
Nagle słyszę szepty i chyba widzę ducha
Odpaliłem fajkę, głęboki wziąłem buch
Myślę: "Co jest grane?", gra z szatanem - jego ruch
Obróciłem się, przepaść! droga znikła!
Zmuszony jestem iść prosto w poltergajskie sidła
998 - syrena z nieba
Zerwał się wiatr, zaszumiały mocno drzewa
Deszcz popiołu, wiesz? sytuacja dla mnie nowa
Patrzę na budynek, czytam - "ulica Węglowa"
Wróciłem wzrokiem w przód, duch stał już przede mną
Mała dziewczynka, z duszą przeklętą - rzekła
"Proszę, pomóż mi...!" i szybko uciekła
Coś mi się wydaje, że jestem blisko piekła...
Za demonem gonię niczym mroczna gra w berka
Przecieram z potu skronie, tłamszę strach - odwaga wielka
A ów dręczycielka, przestała biec nagle
Stanęła i mówi: "Reszta w twoich rękach diable"
Wnet ziemia pękła, w dół zacząłem spadać
12 km, ktoś próbował już to zbadać, no i zbadał
Wpadłem w morze krwi, tętno - zawał
W istnienie tego miejsca sobie sprawy żech nie zdawał
Do brzegu dopłynąłem, wielką bramę zobaczyłem
Cytat z "Boskiej Komedii" - wtedy uwierzyłem
Wielkie drzwi otworzyłem, wewnętrzną siłą woli
Przedpokój Lucyfera, idę nim bardzo powoli, idę dalej
Sam w labiryncie pełnym mrocznych alej i posągów różnych
Które przedstawiały, 7 grzechów głównych
Doszedłem do końca, zszokowaną miałem minę
Ten sam świat lecz w płomieniach, czuję się jak Constantine
Pośrodku wielki tron, siedział na nim, patrzał na mnie
Podszedłem, uklęknąłem: "Czy to mój koniec diable?"
"NIE, TO NIE KONIEC TO POKUTA I POCZĄTEK,
JESZCZE NIE TWÓJ CZAS TUTAJ, NAPISZESZ NOWY WĄTEK
OD REGUŁY WYJĄTEK, Z REGUŁY NIKT NIE WRACA
DAJE CI DRUGĄ SZANSĘ, PRZED TOBĄ CIĘŻKA PRACA!"
Skończył mówić, przywołał cerbery i demony
Które otoczyły mnie, dosłownie z każdej strony, chórem mówią
"LIBERATE TUTEME EX INFERIS!
WYBAW SWOJĄ DUSZĘ LUB NA NASZĄ LITOŚĆ NIE LICZ!"
"LIBERATE TUTEME EX INFERIS!!
WYBAW SWOJĄ DUSZĘ LUB NA NASZĄ LITOŚĆ NIE LICZ!!"
"LIBERATE TUTEME EX INFERIS!!!
WYBAW SWOJĄ DUSZĘ LUB NA NASZĄ LITOŚĆ NIE LICZ!!!"
Diabeł pstryknął palcem, obudziłem się w pokoju - siarkę czuję
"Głupi sen..." myślę, ciało dziwnie mi paruje...