dziewczyna z sąsiedztwa
gdzie utopia współgra z miłością
nikt nie patrzy na wiek
dzieląc się euforią
samochody mknęły przed siebie
z biegiem lat było ich więcej
zaś mniej w nich ludzi
wiatr jedyny pogładził policzki
strącając z nich senne łezki
nawet te ukryte między włosami
dziewczyna która była sama w tłumie
jeszcze raz spojrzała w górę
zza mlecznych wat wyglądało słonce
z płonącą neszamą
rozłożyła skrzydła
oddając się falom ziemi
dziewczyna z okna
czyjaś sąsiadka
teraz bezpieczna w objęciach Boga
siedzę pomiędzy drzewami
obserwując tutejszy horyzont
tamten już znam
kiedyś wszyscy będziemy szczęśliwi
jak dziewczyna z sąsiedztwa
Klaudia Gasztold