Tylko cisza
gdy mnie ochraniasz
swym parasolem.
Nie słyszę kroków
twoich na schodach.
Dlaczego tak cicho przekręcasz klucz?
I znowu cisza,
gdy stoisz obok,
pijesz kawę, czytasz gazetę.
Dlaczego cisza,
gdy do mnie mówisz,
głaszcząc pod stołem naszego psa?
Cisza, gdy Ciebie wołam,
próbuję dotknąć,
przytulić się.
I tylko cisza wciąż
do mnie mówi,
jak wierny pies
chce przy mnie trwać.
Na próżno mówię
głośne słowa,
gdy dźwiękiem przy mnie, jest tylko cisza,
a tam gdzie jesteś
nie zdołał dotrzeć
żaden wydany na ziemi krzyk.