X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Migocący płomień

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2025-11-01 00:22
I.

Nadpalonej świecy migocący płomień,
Budzi rzewne odległego dzieciństwa wspomnienie,
Niedosięgłe jak drugi wielkiej rzeki brzeg,
Niewyraźne i rozmyte jak sen,

Chodząc w życiu różnymi drogami,
Potykając się o losu przeciwności,
Wspominamy barwne z dzieciństwa obrazy,
Czasem próbując się nimi pokrzepić,

Zapamiętany w dzieciństwie babci śmiech,
Czasem wlewa w duszę otuchę,
Gdy nocami huragany szalejące,
Do snu nie pozwalają zmrużyć powiek…

A gdy wokoło druty pozrywane,
Od uderzeń piorunów żarówki popalone,
Roztrzęsioną dłonią dzierżąc zapałkę,
Czasem strwożeni zapalimy świecę.

I jak przed laty nasi dziadowie,
Niewielką choć świeczkę postawimy w oknie,
By swym blaskiem odbijając się w szybie,
Nikły na twarzy zarysowała uśmiech,

Wtedy blask maleńkiego świecy płomyka,
Zdaje się samotnie stawiać czoła,
Srogim piorunom przeszywającym czerń nieba,
Wichurom uderzającym o trzeszczący dach….

II.

Spalającej się świecy migocący płomień,
Na wszystkie strony łagodnie chyboce,
Niczym zatroskany, zmartwiony człowiek,
Podejmujący w życiu decyzje niepewnie.

Bo te zawiłe losu koleje,
Milionów ludzi na całym świecie,
Są jak te tajemnicze świec płomienie,
Z czasem wszystkie gasnące.

Ten tańczącego płomyka nikły blask,
Na tle mroku nocnego nieba,
Jest jak odmierzony ludzkiego życia czas,
Na tle nieskończonego niepojętego wszechświata.

Te gorącego wosku krople,
Spływające wzdłuż palących się świec,
Są jak naszego życia lata kolejne,
Biegnące nieśpiesznie aż po jego kres.

A ten gorący roztopiony wosk,
Zdaje się kłaniać minionym wiekom,
Pełnym wyrzeczeń, trudów i trosk,
Spowitym mgłą niepamięci zamierzchłym tysiącleciom.

I jak ten maleńki świecy płomyk,
Sami niegdyś zagaśniemy,
Na wieki zamkną się nasze powieki,
Ku wieczności nieśpiesznie odpłyniemy…

III.

Dogasającej świecy migocący płomień,
Gdy zamigoce życia już kres,
Ozłoci nikłym blaskiem włosy srebrne,
I spływającą po policzku łzę,

A gdy zmęczeni życiem na starość,
Wspomnimy z rozrzewnieniem odległe dzieciństwo,
Czapkujmy naszym bezcennym wspomnieniom,
Migocącym za niepamięci zasłoną,

Gdy będąc roześmianymi dziećmi,
Pełni radosnej beztroski,
Byliśmy jak te migocące świec płomyki,
Nie lękając się odległej przyszłości,

Wciąż tylko na zabawach,
Spędzaliśmy cały swój czas
I tak płynęły kolejne lata,
Pośród radości bez żadnych obaw,

Aż dorosłość naszą beztroską zwabiona,
Za rogiem niepostrzeżenie się zaczaiła,
By pochwycić nas w swe sidła,
Pełnego trosk i problemów dorosłego życia,

Aż za pełną problemów dorosłością,
Przykuśtyka niebawem już starość,
By twarz zarysować niejedną zmarszczką
I uprzykrzyć końcówkę życia niejedną chorobą…

IV.

Wypalonej świecy gasnący już płomień,
Nim ulotni się z sykiem,
Przerażony gwałtownie zamigoce,
Nim już na wieki zagaśnie…

Podobnie i niejeden człowiek,
Wydając w życiu ostatnie już tchnienie,
Duszę swą gwałtownym strachem przeszyje,
Nim ku wieczności nieśpiesznie odpłynie,

A czasem z wolna poruszając wargą
Pokrzepi się jeszcze cichuteńką modlitwą,
Nim w gardle uwięźnie już głos,
Nie dając kształtu kolejnym słowom.

I jak z wypalonej świecy delikatny dym,
Tak dusza z schorowanego ciała się ulotni
By po przekroczeniu progów Wieczności,
Stanąć wkrótce przed Stwórcą Wszechmocnym…

A wtedy Bóg Litościwy,
Spyta ją głosem łagodnym,
Czy pośród ziemskiego życia kolei,
Była jak ten maleńki świecy płomyk…

Czy odbiciem Bożej Dobroci,
Jaśniała w grzesznym człowieku ułomnym,
Czy zanieczyszczona szpetnymi grzechami,
Była jak czarny z smolnego łuczywa dym…
autor
Kamil Olszówka
Kamil Olszówka

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


JaSnA7
JaSnA7
godzinę temu
Przepiękna proza, pezeplatana iskrami świecy, jej ciepłym płomieniem, który prowadzi czytelnika w świat wspomnień i pamięci...
Zapalona świeca, jej dym, prowadzi w nieznane przestrzenie, pełne jednak pięknych wspomnień.
Serdecznie pozdrawiam znakomitego Autora:)
5/6 gwiazd dorzucam.

sturecki
sturecki
ponad dwanaście godzin temu
Ten utwór krąży wokół jednej świecy, a jednak opowiada całe życie – od pierwszej iskry aż po ostatni dymek. Mówi, że jesteśmy jak płomień: mały, drżący, czasem odważny, czasem przestraszony, ale zawsze skazany na zgaśnięcie.
Nie ma co udawać pochodni, każdy z nas to tylko świeczka, byle paliła się przyzwoicie.
6/5


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności