Termin umówiony
ma się martwi
że Amanda nie chodzi
chce porady specjalisty
termin już umówiony
wiadomo porada kosztuje
gotówkę przygotowała
coś mówi do córeczki
a ona powolutku wstała
trzyma się taboretu
dwa kroczki zrobiła
chwilę stanęła
i poszła dalej
mateńka oczy
z radości przeciera
łezka szczęścia spłynęła
wzięła na ręce
dziecinę kochaną
wizytę odwołała
odtąd maleństwo
biega i psoci
a morał z tego
że nie martwcie
się przedwcześnie
rodzice złoci