Rycerz i ukochana
Do księżniczki swej
Lecz czy ona czeka jego
W komnacie swej
Czy wierności zdoła dowieść
I miłości swej
Czy wianuszek już zerwany
Nie starczyło jej
Rycerz przybył z konia zsiadł
I przytulić chciał by ją
Ale ona trudna panna
I odpycha zalotnego rycerzyka
" Gdzieżeś był rycerzu mój
Czy u innej panny
Czy na wojnie walczyć chciałeś
Czy w oberży z pijać trunki chciałeś."
"Dziewko moja ukochana
J a walczyłem u boku Pana
I walczyć mi każą wciąż
Choć ja do ukochanej
Swej pędzić chcę"
I spojrzawszy sobie w oczy
Przytulili się
Bo choć setki trudnych pytań
Oni w miłości wierzyli sens.