słono - gorzka
kiedy twój charakter stał się
słono - gorzki
z dnia na dzień
twoje zakłócenia emocjonalne
wchodzą na wyższy poziom
z którego
ciskasz we mnie
okruchami pogardy
jeszcze niestrawionej
nie tak miała wyglądać
codzienność naszej przyjaźni
wciąż się zastanawiam
które dni cię zmieniły
twój charakter
ubrał się w szaty
których nie znam
teraz
witasz mnie grymasem
na tej obcej twarzy
i kiedy nie widzę
rzucasz pod nogi
kłody swojej złośliwości
kiedy pytam - zaprzeczasz
i śmiejesz się
z mojego zaskoczenia
a ja łapię się za głowę
i nie dowierzam
nie jestem pewna
czy to ja byłam tak nieuważna
czy to ty zapomniałaś
jaką barwę ma przyjaźń