Rozmowa z czarnoksiężnikiem...
Której nie było widać,
Zaprosiła do środka ,
Odezwała się:
-Czego szukasz?
-Odezwałam się :
czarnoksiężnika ,
-To ja,
Wyłonił się z pół mroku ,
Miał długi czarny skórzany płaszcz ,
Był postrachem
Na rękach i na całym ciele miał wytatuowane
Gotyckie znaki,
Czarnoksiężnik zajmował się czarną magią,
Jego pasją było malowanie i tatuowanie,
A w wolnych chwilach grał na gitarze,
Po chwili odezwał się
-Czego oczekujesz wrózko ?
- pomóż mi zdjąć klątwę,
Odezwał sie,
-Wiesz że już zostaniesz ze mną na zawsze?
-Wiem