Ciągle jeszcze
znana ci od dziecka
jest bardziej wyboista
wbrew logice stroma
choć twe dzieciństwo
dalej wciąż z każdym pogrzebem
a do odlotu z gniazda
kolejne rwie pisklę
to przecież wciąż tak samo
tkwi na niebie Vega
a w okno ci tak samo
świeci Pas Oriona
jesień się nadal pławi
w kolorach obłędnych
i na różańcu liczy
dni swoje październik
a ty dorosły wolny
chciałbyś znów usłyszeć
czyjś szept który podpowie
jak iść by nie zbłądzić
dlatego ciągle jeszcze
potrafisz być wdzięczny
gdy nagle cię za ucho
Anioł Stróż pociągnie