Wyszliśmy z owodni i wrócimy tam, w głębiny oceanu. Jest tutaj chęć życia, przemijanie i rozliczenie z przeszłości.
Spakuję życie w jedną walizkę
Pożegnam się już ze strachem... piękna klamra spinająca myśli

Witaj na oceanie poezji i serdecznie pozdrawiam życząc wiatru :))

dużo tu poezji- własnych przemyśleń, ciekawa treść***

Startujesz na naszym portalu z optymistycznym wierszem, który jest naprawdę niezły. Widzę kategorię "rymowany", ale powiem Ci, że dobrze (jak nie lepiej) brzmiałby w moim odczuciu, gdyby został w nim zachowany również rytm. Podczas czytania na jednym tchu (bo Twój wiersz wręcz płynie) ja jako czytelnik zatrzymałam się nieco np. przy czwartym wersie drugiej strofy, a szkoda, bo myślę, że gdyby ten rytm również został tutaj wprowadzony to utwór byłby naprawdę świetny. Co do tematu - odrzucenie strachu i balastu z przeszłości to bardzo optymistyczna wizja, taki krok otwiera przed nami przyszłość czystą i gotową do zapisania nowymi, dobrymi wspomnieniami, bez łez i smutku. Oczywiście i one co jakiś czas są nam potrzebne, ale w Twoim wierszu widać jakby przemianę podmiotu lirycznego na lepsze, i to od razu czuć po pierwszych linijkach. Nie przedłużając - podoba mi się Twój wiersz, i czekam z niecierpliwością na następne. Miłego przebywania na portalu, pozdrawiam!