Iskierka
przytłacza mnie ciężarem
chwila za chwilą upływa
zegara patrząc oczami
gdzie umknęłaś radości iskierko?
schowałaś się między drzewami
chcę rozpalić z ciebie ognisko
a głaz pomiędzy barkami
nie pozwala mi ciebie odnaleźć
by cieszyć się znowu jak dziecko
i tańczyć z twoimi siostrami
nie sposób ujrzeć cię w mroku
przygasłaś dzisiejszej nocy
czy kiedykolwiek znowu
rozpalisz w mym sercu ogień?
bym znów mogła biec ku drzewom wysokim
i mierzyć wysoko jak one…