Cosmopolitan
Polska to jest piękny naród
z jeziorami i zimnym "możem
a jak nie chcem to muszem"
w bogatej tradycji rodzimy
pokolenia dumne
z drugiej na świecie konstytucji
(szklance wody wypitej by ugasić dom)
chwalebnym umieraniu
zabijaniu chwalebnym
chwalebnych chwalebnikach chwały
mądrości po szkodzie
i zmartwychwstaniu
ducha w narodzie w każdym powstaniu
z łokci na kolana
i znów twarzą w błoto
z "ziemi, tej ziemi" z krwią
Polacy to jest dziwna kraina
życzliwa plotkarską ksenofobią
małych miasteczek gdzie
każdy wie kto bije dzieci
zdradza żonę kto pijany pod płotem
wracając z mszy zdjął garnitur
powiesił się przy matce boskiej
każdy wie choć to nie jego sprawa
jak i miast które są szumem z największym
które nigdy nie śpi jak i zapadłej wsi
co od gospadarza do gospodarza
strzał ledwo słyszysz
a i tak każdy wie
i milczy