X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Dzień z życia pewnego poety

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2021-06-29 06:48
Obudzony tętniącym życiem
zajmuje honorowe miejsce
w loży własnego umysłu,
czekając na kolejny spektakl
swoich akrobatycznych wizji.

W południe zazwyczaj siada
na filozoficznym kamieniu,
sypiąc koanami jak z rękawa
lub żonglując surrealistycznym
żartem z domieszką makabry.

Wieczorami na przemian
kocha i kłóci się z muzami,
notując wszystko wytrwale.
Bioderka, miłość, czy żale,
cóż nie jest do opisania?

A nocą… nocą zaczyna tworzyć.
Waży słowa swoimi zmysłami,
bada ich częstotliwość sercem,
przesypuje pomiędzy palcami,
łączy, dzieli, szlifuje, oswaja…

I nikt nigdy nie wie,
on sam tym bardziej,
czy w jego nowym dziele
będzie można popływać,
popieścić je jak nagą rzeźbę,
czy tylko na nie popatrzeć.




Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Phil Insomnia
Phil Insomnia
2021-07-01
Genialnie przedstawione, z wrażenia odbiera wenę by napisać jakiś sensowny komentarz. Dlatego pozostaje tylko zachwyt i zasłużone gwiazdki. Pozdrawiam :)


SuviMay
2021-07-01
Bardzo Ci dziękuję, cieszę się z tego wrażenia :) Pozdrawiam :)

ZOLEANDER
ZOLEANDER
2021-06-30
Bardzo obrazowo przedstawiony Poeta :) promienności ślę


SuviMay
2021-06-30
Zdania są podzielone co do tej obrazowości, ale to dobrze :) Słoneczności ;)

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2021-06-29
OrzeszKu... :D dobre :D

się tak zastanawiam
czy gdybym mógł
przepłynąć oceany słów
w łupinie orzecha
z mej czaski
/a rozum jak orzech/
Czy dałbym radę wypowiedzieć
ten jeden wiersz
co zaklęciem stworzy świat nowy
lecz oto czuję w trzewiach że muszę
więc siadam
i piszę
i żegnam już bo poemat mi umknie
OSZSZSZ dzwonek i po ptakach
już mi uciekł
a co tam będzie następny... Może...

Pozdrawiam :)


BardzoBardzo
2021-07-01
Mój kamień filozoficzny sprzedałem
lichwiarzom za bezcen
by dusza moja głodna życia
miała choć okruszki

Loża moja pusta bo
Bo reżyser spektaklu mego życia
wymaga ode mnie bym
grał pierwsze skrzypce
choć wie że słoń nadepnął mi na ucho

Jeśli idzie zaś o muzy
tak kłócę się z nimi i to w tak namiętny sposób
że wióry lecą lecz flirt ze mną
to dla nich rzecz obca i
raczej flirtuję z
muzami prozy mej codziennej

A wieczorami preferuję
usiąść i złapać oddech
bo rano znów czeka mnie
obstawianie zwycięzców
w kolejnej gonitwie myśli
Na moje nieszczęście
często typuję złego konia

Więc te wiersze które piszę
to są na ogół zabłąkane
istotki które tylko przypadkiem
się pod drzwiami mego umysłu znalazły
zbieram je wtedy z wycieraczki
by nie potknąć się rano o nie
gdy wychodzę na szychtę
do tej chamskiej rozwrzeszczanej
śmierdzącej i brudnej
fabryki jaką jest codzienność

SuviMay
2021-07-01
Jestem przekonana, że z większością możesz się utożsamić :)

BardzoBardzo
2021-06-30
Czytając twój muszę powiedzieć że pięknie opisałaś życie poety :) aż chce się takim zostać :)

SuviMay
2021-06-30
Hej Piotrku :) Haha, świetnie!!! Z taką łatwością Ci przychodzą takie rzeczy! Uśmiechy dla Ciebie :)

Iks Weli
Iks Weli
2021-06-29
Lekki dzień, to i lekki wiersz i zwiewny do tego stopnia, że aż nierealny, niczym pewny poeta, co przepadł, nim napisał pierwszy wiersz, ale to pewnie nie był ten, co trzeba... Ciekawy temat podjęłaś, May, nie ma co :) Tylu tu nas na podobne "p", że Twoje jedno na "w", nie odpowie nam na pytanie: "Kto z nas wieczorami kłóci się z Muzami?" Taki żarcik. Powiem krótko, urlop sobie zrobię w dniu tego wiersza, czyli, co by nie mówić, w tym wierszu, bo mi się podoba i nigdy jeszcze wakacji w żadnym wierszu nie spędziłem. A może? Nie ważne, ale ja to bym użył tu jednak czasu teraźniejszego. Myślę, że wszystko stałoby się klarowniejsze i bliższe :) i już mnie nie ma, ale - pozdrawiam :))


SuviMay
2021-06-29
:) Może masz rację... pewnie masz. I to zapewne nie jedyna słabostka. Nie mam mocy, aby podjąć się kolejnej próby, ale wyobrażam sobie, co mi tu prawisz :) Dziękuję pięknie za dobrą wskazówkę na następny raz... następny, wakacyjny dzień z czyjegoś życia :) Uczę się, więc każda rada co do warsztatu jest cenna. Pozdrowienia :)

Marek Żak
Marek Żak
2021-06-29
Z jednej strony pochwała wytrwałości, z drugiej ironia. Tworzenie jest meczące i nieprzewidywalne co piszesz w puencie, ale czytałem, że niektórzy tak mieli, czy mają. Pozdrawiam


SuviMay
2021-06-29
Dystans wychodzi na zdrowie, w poezji także, tak sądzę. Jeśli jest tu ironia, to wyłącznie w "śmiewczym", a nie "prześmiewczym" tonie :) Peace & love ;)

Baba-Goga
Baba-Goga
2021-06-29
Z dystansem i poczuciem humoru :)
Pozdrawiam.


SuviMay
2021-06-29
Cieszę się, że jest to wyczuwalne :) Pozdrowienia i dla Ciebie, Gosiu :)

Kornel Passer
Kornel Passer
2021-06-29
Bardzo dobry utwór opisujące wnętrze poety, ale też i poezję jako zjawisko ze swej natury nieprzewidywalne. Bez uważnej obserwacji nie ma dobrej poezji. Wiersz napisany z pewną dozą delikatnego humoru i lekkim przymróżeniem oka, co dodaje mu dodatkowego uroku. Opisywany poeta nie jest osądzany , czy w jakikolwiek sposób oceniany. To konstatacja jego sposobu postrzegania i przeżywania rzeczywistości. Uczestnictwo opisywanego poety w otaczającej go rzeczywistości nie jest agresywne lecz pasywne. Sprowadza się bowiem summa summarum tylko do napisania wiersza. Gratuluję wiersza. :)


SuviMay
2021-06-29
Wspaniale podsumowałeś to, co sama czułam pisząc ten wiersz, za co wielkie dzięki. Za dobre słowo także, rzecz jasna! :)

Witold
Witold
2021-06-29
No w "dychę",
w punkt trafione.
🎯


SuviMay
2021-06-29
:) Dzięki!
Przypomniałeś mi, chętnie w darta bym pograła!

Marta Surowiecka
:) fajne...:) ! ...ale chyba o poecie mocno zorganizowanym, uporządkowanym, przewidywalnym, roztropnym, ułożonym, przytomnym, odpowiedzialnym, przysiadalnym, etc. itp. :)) Jednak ostatnią strofą zakłócasz ten wniosek, przywołując myśl, że nigdy nie wiemy/nie wie piszący - dokąd wiersz go finalnie zaprowadzi. Ja nie wiem. Może inni wiedzą - ci 'z góry', z pierwszej refleksji :)))


SuviMay
2021-06-29
Myślę sobie o tym co napisałaś i wydaje mi się, że treść ostatniej strofy nie musi podwarzać opisanych wniosków wyciągniętych ze strof wcześniejszych. Piszesz o czymś, masz pewną myśl przewodnią, wydaje się, że wiersz jest dokładnie o tym i tamtym, natomiast puszczenie go w świat sprawia, że zaczyna on żyć własnym życiem, poprzez przepuszczene przez sitko świadomości odbiorców. W tym momencie sam autor zaczyna widzieć wiersz również w innych barwach. I to jest piękne! :) Cieszę się, że "fajne" i dzięki ogromne za zostawienie swoich myśli :))


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności