Z wodą święconą na kaznodzieję - można i tak.

Jesteśmy narzędziem w rękach władzy,gdy przychodzi co do czego to chowają się jak szczury.

Żeby te cymbały jeszcze faktycznie mądrze gadali; a tu nie dosyć że się za koryto dorwali to jeszcze gdzie nie zajrzysz śmiech na sali.... Wszechświat z Tobą!😃

Bardzo trudny, jak dla mnie - pozdrawiam 🙂

Ten sztywny język wiersza budzi niepokoje 🙂

Jak już powiedziałem uprzednio Przyjacielu tekst nie posiada cech wiersza antycznego, jednak rozumiem twój upór przy trwaniu przy tej nazwie gdyż niestety sam nie za bardzo wiem jak Twoje dzieło określić. Moim zdanie chcesz coś przekazać w kwestii współczesnego życia politycznego. Nie mam nic przeciw a nawet się pochwalę że sam to robiłem z namiętnością jednak muszę powiedzieć że w tej dziedzinie przekaz gdy liczysz na jego ostrość powinien być bardziej zrozumiały. Jeśli chodzi o środki wyrazu poetyckiego skupiłbym się na tych z kręgu satyry ironii i groteski. Przyniosą one o wiele więcej sukcesów niż nawet najdotkliwsze kalumnie. Ogólnie Przyjacielu wiersz mnie nie przekonał gdyż do końca nie wiem o co Ci w nim chodziło. Zatem muszę podobnie jak Ty mój wiersz pozostawić bez gwiazdek. Pozdrawiam z uśmiechem:)))

... wielcy mędrcy w Brukseli otoczyli się kordonem policji, zza niej będą rozdawali dobra...
Pozdrawiam