O gajowym Jerzyku 509
całymi dniami chodził jak struty.
Kury przestały się nieść,
a on nie mógł tego znieść.
Zaczął więc uczyć tego koguty.
Gajowy Jerzyk spod Bukowiny,
uwielbiał często młode dziewczyny.
Bo majtek nie nosiły
i tak często kusiły.
Zwłaszcza gdy miały przy tym drabiny.
Gajowy Jerzyk we wsi Węgierki,
kosił raz trawę swojej szwagierki.
Ochota przy tym też była,
lecz kosa na głaz trafiła.
Pociął więc kamień w mig na plasterki.