"Najlepsza planszówka"
czeka na nas od pierwszego dnia,
spokojnie powoli odkrywa je czas,
choć czasem przyśpiesza tak, że tchu brak
to tylko złudzenie, że tak wiele godnego uwagi się dzieje
a z większości tych spraw za kilka lat
nie zostanie nawet wspomnienie,
rozproszą je inne tematy tak jak mgłę wiatr.
To co nas zastanawia to to czego nie wiemy,
to niewiadome w równaniu jeśli
nie potrafimy ich obliczyć do gry wkracza lęk niekiedy strach.
A nie wiedzieć jest dobrze, bo to znaczy, że
się poznało swych ograniczeń smak.
Jednocześnie tak trudno jest żyć bez lęków,
bo jak toczyć walkę bez przeciwników?