Zachody słońca
głupie. Wylatują w ciepłe
kraje by podziwiać na
plaży oddalone zachody
słońca...-
- A niby co lepszego można
robić w listopadzie ? -
Pyta wiewióry przyjaciółka
wiewiórka.
- No jak to co? Jak my, można
biegać w lesie po rozsypanym
zachodzie słońca, robić z niego
bukiety, ozdoby na ścianę i choinkę.
Wczoraj żółto-pomarańczowym
fragmentem odświeżyłam
tapetę w łazience.
- Od razu zauważyłam różnicę,
ładnie, bardzo ładnie...-
Kiwa głową druga wiewiórka.
- Dolać ci jeszcze słonecznej
nalewki z liścia klonu? Bardzo
dobre na odporność.-
- Poproszę, fantastyczna. -
Leśny przechodniu, przyłóż dobrze
ucho do drzewa, jesteś pewny, że to
tylko w głowie o słońcu coś ci śpiewa?...