Trzy limeryki historyczne
rycerzem sławnym chociaż na stopie,
wojennej trwał wciąż z sąsiadem.
Nie świecił dobrym przykładem,
bo często kruszył o wszystko kopię.
Generał Durnow podbój Antyli,
wymyślił sobie raz w jednej chwili.
Znalazł czołg na ulicy,
ale… bez gąsienicy.
A nie miał wojak larw od motyli.
Stary muszkieter ongiś w Paryżu,
ujrzał obcego w domu pobliżu
Chociaż zdziwiony wielce,
dźgnął intruza widelcem.
Aż mu strzyknęło od razu w krzyżu.