Dla Ciebie
Radosny i liryczny ton moich wierszy zawinie do przystani, na pewien czas. Zbliżyliśmy się do momentu, w którym teraźniejszość spotyka się z przeszłością w najbardziej dramatyczny sposób i w najgorszym z możliwych miejsc.
Te ostatnie tygodnie października poświęcę na wspominanie bliskich w najlepszy sposób jaki potrafię.
🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤🖤
jesteś obecna na stałe
wpisana aż po horyzont
przenikasz poranny pośpiech
przeplatasz wieczorną ciszę
wyciągasz nitki z przeszłości
i łączysz je w barwne kilimy
tkasz szczęście na moją miarę
prostujesz splątaną linię
odwracam głowę gdy słyszę...
a może mi się wydaje...
tęsknota dźwięki ożywia
nadzieja tworzy obrazy
odeszłaś drogą piaszczystą
zbyt szybko
/skąd taki pośpiech.../
zostały słowa i myśli
zawisły w próżni
na zawsze
nie zdążyłam Ci powiedzieć,
jak bardzo Cię zawsze podziwiałam.../