Lustro bez wyobraźni
mogę oglądać wspomnienia
i przyszłość
w nią od kilku dni zaglądam
wypatrując jej
…
ciągle widzę tylko siebie samego
czyżby…
obiad w brytfance
kaczka chce wyfrunąć
szykuję posiłek dla dwojga
myśli nie ustają
zerkam w lustro …
kiedyś…pełne jej
dziś …
plaża piasek morze
nikogo nie widać
wspinam się na górę
już wejście
zerkam na zwierciadło
tak aby nie wypłoszyć obrazu
zerkam z nadzieją....
na szczycie nie ma
nikogo prócz mnie
chyba wymienię lustro
a może...
6.202 andrew
Sobota, Już weekend