chwila odmienności
gubisz się w wirtualnych meandrach
wehikuł czasu zostaw w garażu
przejdź pod szerokim łukiem
powita cię starodawny dom
usadowiła się tam literatura
zapach ziół uleczy zły nastrój
dębowe malowane belki kwieciem
barwą chabrów i maków utulą smutek
staniesz w średniowiecznej pracowni
nad pulpitem kopisty przy zapalonej świecy
przeczytasz znane strony zapisane ręcznym pismem
wkroczysz w reymontowski świat
korowód postaci w pasiastych strojach
rzeźbiona kapliczka na pniu
pozdrowią cię chłopi znani z powieści
zawiedziona komediantka z Fermentów
wszystko przetworzone w malarskiej wyobraźni
ogrzejesz się przy kamiennym kominku
maszkarony przyprawią o westchnienie
noblista na witrażu wśród ulubionych postaci
ten swojski klimat ulotni się jak iluzja fantazja
gdy zawrzesz drewniane wrota ze swojskiej chaty
zauroczą cię wzorem dekoracją i polotem
w słońcu migotać będą znane krajobrazy
słowa mistrza żyjącego innym światem
niż pogoń za fortuną i brzęczącą monetą
spotkanie z Polską niezwykłą
nieprzeciętną osobowością
w literackich zaułkach
Bożena Joanna
Wrzesień 2023