Mat. do podstawy programowej HiT
Zbieraj dzieci, wuja i żony.
Myśmy fest się obwarowali,
Nie przejdziecie, trafisz do zony.
Uwierzyłeś, że w Monachiumie
Allach da ci ze złota czarkę,
Po niemiecku w ząb nie rozumiesz,
Przecież nadasz się na śmieciarkę.
To nie tak Ali. Allach na niebie,
Dołem puszcza, patrole z psami,
Miłosiernych mało, w potrzebie
Prędzej spotkasz onych z widłami.
Wracaj Ali, samolot czeka,
Stewardesa da wam po blinie,
To pewniejsze niż las i rzeka,
Której dziecko wpław nie przepłynie.
Gdyby jednak ci się zdarzyło
W pobyt stały wpaść - dziecko w szkole
Wnet się dowie dla kogo było
Najgościnniej w polskiej stodole.