Pokarm dla duszy
każda litera brzmi jak muzyka
słowa niesione na skrzydłach wiatru
potrafią szeptem do wnętrza wnikać
Ciepłym strumieniem się rozlewają
od ciemnej nocy po brzask poranka
miłosne wersy pieszczą me zmysły
jak delikatna ręka kochanka
Krew szybszym rytmem pulsuje w żyłach
zmuszając serce by szybciej biło
ciało ogarnia rozkosz wibracji
gdy ze strof wiersza wypływa miłość
Zgłodniała dusza szuka pokarmu
o litość proszę spragnionym sercem
nie daj mi umrzeć głodową śmiercią
bądź wybawieniem
pisz dla mnie wiersze
