Z miłością w sercu
znalazł się odważny
i przeciwstawił złu
wyrwał z łap złoczyńców
walcząc jedną ręką
drugą trzymał ją wpół
nim się spostrzegła
pokonał wszystkich
spojrzała w oczy
zadrżało serce
kim jesteś
jestem
wolnym człowiekiem
i nie mam zamiaru
o rękę ciebie prosić
z wiatrem gnam
niosę pomoc
skrzywdzonym
pójdę za tobą
gdzie oczy poniosą
będę
wichrem z północy
słońcem o wschodzie
gwiazdą w ciemności
walczącą jak ty
o dobro i piękno miłości