Nocny pociąg mięsem
świat bólem i trwogą zaściela ich łoże,
oni nie wiedzą na jakim są świecie.
Czy widzisz to Boże?
Niczym zwierzęta na rzeź wywożone,
rozdarci przyćmili instynktów swych zorzę,
wewnętrznym krzykiem zadają pytania.
Czy widzisz to Boże?
To ludzie wygnani, nikt o nich nie słyszał.
Nikt nie nakarmi, nikt nie pomoże,
wyrocznią okazał się drugi człowiek...
Czy widzisz to Boże?
Śmierć mroczna nadejdzie w starganym mundurze,
ich głowy opadną jak w żniwa głów zboże,
to wszystko w imię "wspaniałej" idei.
Czy widzisz to Boże?
Już gaśnie powoli światełko w tunelu,
wjeżdżając przez bramę wkraczają w złe morze,
umarła nadzieja, umarli też ludzie.
Czy widzisz to Boże?