Twoje Wiersze - Odwiedziny wiatru

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Afrodyta^(*)

2021-02-04

Wiersz zachwyca swoją konstrukcją, która przywołuje wiele znaczeń i odniesień. Już na samym początku pojawiają się różne możliwości, bo okazuje się, że " bez imienia, bez nazwiska..." może być nie tylko " czarna mogiła", ale także bohaterka liryczna utworu, która żegna się z tym, co w jej życiu było " mroczne", co pozbawiało jej siły i " odwagi". Pożegnanie tego, co było, sprawia,że odzyskuje siebie, swoją tożsamość. Wspaniały utwór, wciągający, wyzwalający...Dziękuję...

SuviMay

2021-02-04

Cóż mogę więcej dodać? Jestem wdzięczna za Twoją obecność i miłe słowa Agnieszko! :) Dzięki po stokroć.

LidiaM-9

2021-02-04

Tak naprawdę nic nie ma imienia, wszystko jest niewiadomą. Nie dziwię się tej lekkości Peelki, bo pewnie uświadamiając to sobie zrzuciła z siebie duży ciężar. Pozdrawiam.

SuviMay

2021-02-04

Dzięki Lidio, pozdrawiam również :)

Iks Weli

2021-02-04

Ależ znowu u Ciebie kunsztowny kalejdoskop pełen odniesień, skojarzeń, refleksów znaczeń: wiatr-scenariusze-słowa-rzucane na-wiatr-odwiedziny-duch-obecność-życie-odwaga-dojrzałość-potęga świadomej kreacji... :) Z tworzenia powstaje i w tworzenie się obraca. O! Jest też i zagadka ;) Nietuzinkowy temat, a to przejście od "czarnej mogiły" do "zwiewnej, kolorowej sukienki", to cacunio o zapachu bzu... Taaaak i wdech :) Tak trzymaj :)
A Kaśka Sochacka coraz bardziej mi się podoba. Dzięki za przypomnienie. Fajny tekst, fajny aranż, oryginalna barwa głosu... Cóż, życzę tylko takich i jeszcze lepszych "odwiedzin wiatru" :)

SuviMay

2021-02-04

Ach, mów mi jeszcze ;)) Bardzo dużo zobaczyłeś w tej scenie, cieszę się :) Lubię kalejdoskopy, może się to tutaj także przekłada?
Dziękuję ogromnie, za motywację także :) A Kaśka Sochacka, urzekła mnie wszystkim, o czym napisałeś, ale także swoją lekkością, niewymuszeniem... po prostu wychodzi na scenę, w jeansach i koszulce, jakby wyskoczyła dopiero co z domu i śpiewa... i tak śpiewa, że... ach :)

konvalove

2021-02-04

Kojarzy mi się tutaj wszystko z nostalgią; jakieś takie przemijanie, smuteczki, mrok... i poezja! Bardzo lubię taki klimat, jaki stworzyłaś w swoim wierszu. Bardzo, bardzo, bardzo lubię.
Zostawiam pozdrowienia i trochę złotych gwiazdek z dna kieszeni.