pomoc
żona w kuchni się już krząta
robi świąteczne wypieki
a mi kleją się powieki
myślę sobie że to przecież
trzeba pomóc dziś kobiecie
moc roboty ma na święta
i ja o tym też pamiętam
wiem że temat to jest grząski
lecz ja też mam obowiązki
wcale tutaj nie przesadzam
psy na spacer wyprowadzam
rano żonie oraz sobie
też codziennie kawę robię
bo tłum twierdzi znanych osób
że bez kawy żyć nie sposób
myję też sztućce i garnki
bo je wkładam do zmywarki
i na miejsce stawiam czyste
to są sprawy oczywiste
a czasami jak się wkurzę
to też cały dom odkurzę
to był mały wtręt na stronie
teraz o pomocy żonie
chociaż mam dwie lewe ręce
przy pieczeniu ciast się kręcę
bo tu, wszystkim to umyka,
nie rąk trzeba lecz języka
wylizuję przede wszystkim
po mieszaniu tych ciast miski
co wylane już na blachy
rozsiewają w krąg zapachy
a następnie mym zadaniem
będzie ciast tych próbowanie
nie przejmuję się tym wcale
kiedy trafi się zakalec
choć niestety moja żona
przez to nieźle jest wkurzona
dla mnie zaś to lizać palce
bo uwielbiam wprost zakalce
czuję się jak w siódmym niebie
całe ciasto mam dla siebie
na koniec jeszcze zostanie
po ciężkiej pracy sprzątanie
tak więc żona wszystko sprząta
a ja chowam się po kątach
by czymś po głowie nie dostać
wdzięczność pań dziwną ma postać