Opowiedz mi o niebie
które kiedyś nazwałeś swoim domem
błękitne sklepienie
rozcieńczone pomarańczą słońca
i niewidzialna rzeka chmur
pełna gęstej zawiesiny
z ludzkich dusz
zanim powieki przymknę na wieczność
zabierz mnie tam
gdzie ocean widzi swe odbicie
słyszałem o tańczących aniołach
spadających w deszczowe noce
pamiętam ich twarze
sprzed narodzin swego ciała
pamiętam to światło
zanim serce moje zadrżało w piersi
pamiętam ciebie...
sprzed pierwszego spojrzenia
opowiedz mi o niebie
gdy znów zatęsknię
za dotykiem wszechświata
i zapachem gwiazd
opowiedz mi o niebie
gdy znów zapomnę o życiu