Cześć Agatko! Wiersz skłania nas do refleksji, więc bardzo dobrze, że się pojawił na Portalu. Ja jednak podobnie jak Kornel myślę, ze temat ofiary, która miał złożyć Abraham, wymaga dużo szerszego spojrzenia. Żeby więc przedłużyć dyskusję, postaram się wskazać na inny aspekt tej biblijnej sceny w moim własnym wierszu który udostępnię jutro. Jutro taki dzień będzie akurat w tematyce ustanawiania ofiary. Pozdrawiam Cię serdecznie. Hej ho!

Nie wyobrażam sobie takiego poświęcenia. Mam jedynego syna i podświadomie myślałem o nim czytając Twój wiersz. Stary testament jest dla mnie zbiorem jakiś archaicznych baśni. Owszem przejmujących, ale wiara w te historie to jak wiara w to, że Ziemia jest płaska.
Przejmujący wiersz Łezko. Pozdrawiam ciepło:)

Poeta ma swoje prawa, w tym prawo do parafrazy tekstu biblijnego, co zresztą sam stosowałem, ale w Biblii ta scena wygląda zupełnie inaczej. Izaak nie jest świadomy sytuacji , która tak naprawdę rozgrywa się pomiędzy Abrahamem a Bogiem. Izaak jest przekonany, że na ofiarę będzie złożony baranek i dlatego pyta Abrahama , gdzie jest baranek na ofiarę. Zanim Izaak zdążył się zorientować , Bóg przerwał tę sytuacje przez swoją interwencję. Do tak okrutnej i jednocześnie czułej w wymowie rozmowy pomiędzy Abrahamem a Izaakiem nie doszło. Scena ta w Biblii jest obrazem wiary Abrahama, który wierzył , że nawet, gdy złoży syna w ofierze, to i tak Bóg ma moc przywrócić go do życia. Tak jest to wyjaśniane potem w Nowym Testamencie i dlatego Abraham jest nazwany ojcem wiary. Oczywiście Twój wiersz idzie inną drogą , którą też można jak najbardziej "obronić" z chrześcijańskiego punku widzenia , gdyż ofiarowanie Izaaka jest typem ofiary Chrystusa. Na marginesie Bóg nie jest okrutny, a Biblia nie jest ani książka historyczną, ani naukową lecz zawiera przekaz wskazujący drogę do zbawienia. Postacie biblijne są umieszczane w kontekście swoich czasów , które zbyt humanitarne nie były. Mierzenie czynów postaci biblijnych dzisiejsza miarą jest niezasadne. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ciekawy wiersz dający do myślenia.

Kilka prostych słów, a mówi tak wiele

O tak. Biblijny Bóg był bardzo okrutny. Wiersz dobry, choć naiwny. Pozdrawiam.

Wymowny, dobry wiersz, poza tym bardzo rytmiczny.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy Anielska Łezko/Agatko :)

Cudowny wiersz z mocną treścią… mimo że formalnie nie posiada rymów, czyta się łatwo i z jakimś ukrytym rytmem. Mam wspomnienia z czasów, kiedy byłem u babci, bo to właśnie ona opowiadała mi o Bogu, Biblii i powiązanych z tym rzeczach. Pozdrawiam :)