Zaduma
wiatrem dmuchnie.
Resztę liści pogubią
wnet drzewa.
Kiedy chłodno
robi się okrutnie, o
życiu i śmierci
zadumać się trzeba.
Nadeszło to święto ,
choć smutne lecz ważne.
Naszych drogich
zmarłych modlitwą i zniczem
uczcić trzeba.
Budzi myśli o życiu
i śmierci poważne.
Jak mam iść , kto
mi powie jak nam
żyć potrzeba?
Czy wśród kwiatów,
wśród płonących zniczy -
gdy wspominam bliskich
i ich groby ozdabiam kwiatami.
Ktoś odpowie mi na to pytanie-
która droga prowadzi do nieba?